Mechanika przyszłości - opanowanie grawitacji.
Cywilizacja, która odnajdzie klucz do opanowania grawitacji, będzie mogła kontrolować wszechświat, gdyż cały on funkcjonuje na zasadach grawitacyjnych oraz zyska wstęp do kolonizacji zasobnych w rozmaite skarby galaktyk, jeżeli nie są one już wyeksploatowane... Tylko opanowanie podstaw funkcjonowania grawitacji i wykorzystanie tej wiedzy w konstrukcji pojazdów kosmicznych może wydobyć człowieka poza rubieże układu słonecznego, inne poważnie traktowane technologie, o których się obecnie rozmawia w rodzaju napędu termojądrowego, czy napędu wiązką laserową tego nie będą w stanie zrobić. Trzeba iść tropem technologii pokrewnych do grawitacji zjawisk i związanej z tym intuicji, by opanować technikę pola grawitacyjnego, przy wykorzystaniu konstrukcji i rozwiązań materiałowych dostępnych ludzkości. Powinno się pomyśleć o wykorzystaniu sił odśrodkowych w połączeniu z elektromagnetyzmem, połączeniu magnetyzmu z siłami bezwładności itp. Spoglądając na minione dekady, można zaobserwować asymetrię rozwoju naszej cywilizacji, ludzkość wkroczyła w zaawansowany etap rozwoju komputeryzacji bez równoległego rozwoju zgrubnych i bardziej inteligentnych acz prostych technologii transportu i energetyki, co może zaowocować tym, że spotkamy się w świecie wirtualnym, bez możliwości prawdziwego życia, bez ekspansji na inne planety poza układem słonecznym. Gdyby do tego doszło, stracilibyśmy możliwość przetrwania, gdy tylko od systemów komputerowych odcięta zostałaby energia je zasilająca. Technologia powinna rozwijać się symetrycznie i tak jak w przyrodzie jest różnorodność, tak w nauce i technologii powinna być ona zachowana, po to by zapewnić spokój i dostatek przyszłym pokoleniom. W tym celu należy porzucić koncepcję napędu rakietowego, a w energetyce odejść całkowicie od spalania substancji węglopochodnych i wszystko to zrobić w sposób radykalny - są technologie i są środki by wykonać to natychmiast i bezpowrotnie. Trzeba ludzi którzy stracą pracę w sektorze wydobycia i przetwarzania kopalin przebranżowić na inne zawody, podobnie jak ludzi z sektorów energii, administracji i utrzymania warunków bytowych na tej planecie, przeszkolić na alternatywne formy utrzymania, włączając w to nawet basic income, czy rentę dożywotnią. Trzeba zlikwidować przerost administracji, nad ludźmi wytwarzającymi produkt, skłaniając się w kierunku większej automatyzacji, zlikwidować zupełnie niektóre niepotrzebne instytucje, które obciążają podatkowo społeczeństwa. Należy dążyć do trójwymiaryzacji systemów urbanistycznych i transportowych, zaniechać dalszego rozwoju infrastruktury drogowej na korzyść osobowego mikro-transportu powietrznego i kosmicznego, sterowanego autonomicznie i elektronicznie. Trzeba pomyśleć nad bardziej inteligentną eksploracją systemu słonecznego oraz budowaniem infrastruktury w kosmosie.
Transport zbiorowy powinien zostać wyniesiony na poziom o wyższej jakości i powinno się przedłożyć go nad transport drogowy, gdyż transport drogowy jest niebezpieczny (codziennie w skali świata setki ludzi traci życie w wyniku kolizji drogowych lub stają się oni kalekami) i jest jednym z głównych trucicieli przyrody oraz pogorszenia jakości powietrza, którym oddychamy. Technologię transportu należałoby rozwijać w oparciu o pędnik magnetyczny lub grawitacyjny i odstąpić całkowicie od stosowania silników spalinowych. Lepszy świat może polegać na tym, że każdy wsiądzie do swojego kosmo-chodu i znajdzie się w kilkanaście minut na księżycu lub w kilkanaście godzin na Marsie. Lepsze życie polega też na tym, że każdy może otrzymać pomoc lekarską w postaci programowalnego lekarstwa, które po wprowadzeniu do organizmu zajmie się właśnie tym tylko schorzeniem, na które zostało zaprogramowane bez żadnego innego efektu ubocznego, co eliminuje wszystkie koncerny farmaceutyczne i ich walkę o konsumenta. Nasza cywilizacja zdaje się być przytłoczona, ciężarem własnego istnienia, zdaje się że większość ludzi nie ma jeszcze szerszej wizji, której mogliby się poświęcić, poza pielęgnowaniem własnego życia, większość ludzi nie widzi potrzeby w wyruszaniu poza własne miasto, a co dopiero na inną planetę. Jakieś pasje trzeba jednak posiadać, pasja życia dla samego życia czasami może nie wystarczać. Nie taka technologia jak w przypadku rakiet powinna być używana do wyniesienia technologii do rangi sztuki. Człowiek gra tu na tej planecie pierwsze skrzypce jak do tej pory, ale dźwięk jego gry na razie jest mocno ograniczony przez atmosferę własnej planety... Ile osób weszłoby na pokład statku kosmicznego, by za kilka godzin znaleźć się w systemie Alfa Centauri, tak naprawdę niewielu by się odważyło, gdyby przyszło co do czego, wielu od razu by się zastanowiło co robi, że porzuca własna rodzinę, odcina się od życia jakie znał dotychczas itp. jeszcze inni pytali by się czy jest to bezpieczne, albo w ogóle nie dałoby wiary w możliwości napędu międzygwiezdnego. Jednak na razie wygląda na to że mamy tylko technologię rakiet i nic poza tym.
Komentarze
Prześlij komentarz