Kręgi zbożowe.
Kręgi zbożowe są obserwowane na świecie już od czasów historycznie zamierzchłych. Dla wielu ludzi związanych z pograniczem wiedzy i nauki, stają się często źródłem inspiracji i zainteresowania swoimi geometrycznymi i wspaniałymi formami. Jednak skąd tego typu zapisy, nie tylko w zbożu, ale i w śniegu i innych nośnikach przyrodniczych się w ogóle biorą. Nie są one tworem ręki człowieka jak niektórzy utrzymują, można to powiedzieć z przekonaniem graniczącym z pewnością. Powstają one zawsze w określonych okolicznościach, którym towarzyszy zazwyczaj gęsta mgła z istotną preferencją pory dnia - najczęściej wcześnie rano. Emanacja energii, która tworzy te kręgi, którą na razie nie potrafimy zrozumieć wygląda jakby była to energia z informacją - przekazem dla cywilizacji, jednak nadawca jest zagadkowy i okryty mgłą tajemnicy. Niektórzy doszukują się w kręgach przejawów jakiejś energii planetarnej Ziemi lub ingerencji istot z kosmosu prowadzących działania socjotechniczne oraz polegające na operowaniu na świadomości ludzi, poprzez przekazywanie ludziom schematów określonych urządzeń technicznych i wiedzy technicznej oraz filozofii wyższego lotu. Bez wątpienia, niektóre wzory mogą zdawać się wyglądać jak przekroje lub rzuty określonych urządzeń technicznych, schematy działania lub inskrypcje zapisane w kodzie binarnym lub innym nawet trudnym do bezpośredniego odczytania zapisem. Mogą to być przestrogi lub instrukcje dla rodzaju ludzkiego i cywilizacji ziemskiej jak na poniższej fotografii, która zawiera inskrypcję w kodzie liczbowym, którą dało się odczytać kryptologom.
Czy jest to również obraz twórców tego przekazu, zamknięty w ramce portret kosmitów ? Niektóre przekazy jak wspomniałem mogą zawierać informację na temat urządzeń technicznych, które niektórzy ludzie zdają się interpretować i snuć plany całych pojazdów kosmicznych, bądź urządzeń generujących energię elektryczną lub silników napędowych do pojazdów kosmicznych itp. Urządzenia tego typu, co na poniższej fotografii mogą przywodzić na myśl np. urządzenia napędu bezwładnościowego, urządzenia wykorzystujące zasady mechaniki lub dynamiki. Tego typu urządzenia są już analizowane przez wielu ludzi - badaczy pod względem możliwości konstrukcyjnych na całym świecie, chociaż zdają się przedstawiać z pozoru tylko półksiężyce i okręgi.
Poniższa fotografia może być interpretowana jako urządzenie typu komory oscylacyjnej, którą niektórzy badacze usiłują konstruować w celu uzyskania wysokich pól magnetycznych. Wiele wskazuje na to, że kręgi tworzone są za pośrednictwem energii elektromagnetycznej. Są również niekiedy informację o nadlatujących nad łąkę pojazdach latających w kształcie kul lub zbliżonych do formy kuli, według relacji niewielu światków i filmów nagranych w naturze, pojazdy te nadlatują nad pole wysyłając w kierunku gruntu wiązkę, która to właśnie odciska owe wzory w łanach bądź piasku , śniegu itp. Wiele kręgów jest podobnych do jakby larw, motyli i pająków, niektóre zawierają tak jakby informację zwrotną, elementy np. informacji, które opracował człowiek lecz z dodatkową treścią. Istnieją na nich jakieś kody, podobne do danych typu tabliczek z podstawowymi danymi o właściwościach materii, danych charakterystycznych dla zjawisk materialnych, itp. Dużo jest wzorów przypominających jakieś turbiny i pompy turbinowe, czy wirniki jakichś urządzeń magnetycznych. W sieci istnieją całe archiwa dokumentujące tysiące przypadków powstania kręgów zbożowych. Kręgi zbożowe prawdopodobnie niosą przekaz dobrych wartości, zdaje się, że zawarta w nich myśl ma docelowo pomóc ludziom a nie zaszkodzić. Inteligencja wykorzystana przy ich tworzeniu jest wysokiego poziomu, odczytanie przekazu zdaje się mieć wymiar szerszy. Kilkadziesiąt już lat temu naukowcy z obserwatorium z Arecibo, wysłali w kosmos za pomocą fal radiowych zakodowany w postaci kodu binarnego zestaw informacji na temat rodzaju ludzkiego do ewentualnych odbiorców w kosmosie. Wysłali oni informację na temat kompozycji systemu słonecznego, czyli między innymi ilości planet, jak również informację o tworzącym nas kodzie zawartym w kwasie deoksyrybonukleinowym, zarys postaci ludzkiej oraz metodę odczytania zawartej w falach radiowych wiadomości. Nie otrzymali oni informacji zwrotnej tą samą droga jednak po jakimś czasie ukazał się krąg zbożowy z jak przypuszczano informacją zwrotną, jednak na miejscu schematu układu słonecznego był zakodowany inny system gwiezdny, prawdopodobnie system gwiezdny skąd przyszła informacja zwrotna, inna sylwetka humanoidalna oraz parę innych informacji różniących się od informacji pierwotnej. Do tej pory nie wiadomo czy była to udana forma kontaktu z cywilizacją pozaziemską i informacje zawarte w odpowiedzi są informacjami rzeczywistymi. Istnieją ludzie, dla których kręgi zbożowe stanowią istotne źródło inspiracji wynalazczej, ci ludzie potrafią odczytać informację zawartą w kręgach, podczas gdy na innych nie robią te kręgi żadnego wrażenia i nie mówią im one nic szczególnego. Szczególnie interesujące są kręgi, z których odczytują oni idee napędu statków kosmicznych lub generatorów wolnej energii. Jak wiadomo nasza cywilizacja przechodzi kryzys energetyczny i powszechnie widomo, że potrzeba ludziom przełomu w wytwarzaniu energii elektrycznej bardziej niż powietrza, oraz potrzeba ludziom form napędu kosmicznego dzięki któremu istniałaby możliwość rozwoju cywilizacji poza własną planetę, a jest to też bardzo ważne z uwagi na rodzące się możliwości technologiczne z tym związane i samo bezpieczeństwo cywilizacji. Nadlatujące na pola kule światła zdają się być pojazdami kosmicznymi obcych cywilizacji związanych z energią, o której jeszcze mało lub nic nie wiemy, które przeczą sile grawitacji. Unoszące się nad polami latające talerze to też mogą być pojazdy tej samej cywilizacji, która tworzy te wzorce w zbożu. Jest to prawdopodobnie próba kontaktu między obcymi rasami w pobliskim kosmosie, nami i nimi przeprowadzona jednak bez adekwatnej uwagi z naszej strony, widocznie jest to cywilizacja zamieszkująca blisko naszej cywilizacji, nasze sąsiedztwo, która zainteresowana jest naszymi poczynaniami, dla których Ziemia nie jest obczyzną. Obserwują oni Ziemię już od długiego czasu, ponieważ kręgi zbożowe widywane są już od co najmniej kilku stuleci, w czasie tego okresu były snute różne przypuszczenia, jak one powstają, jedni mówili że ich powstawanie miało charakter demoniczny inni znów że wytłaczali je w zbożu sami ludzie zaopatrzeni z deski na linach. Obie z tych koncepcji nie wydają się prawdziwe, gdyż kręgi zbożowe pojawiają się w różnych częściach globu ziemskiego, najwięcej w Wielkiej Brytanii inne w Polsce jak w woj. kujawsko – pomorskim w Wylatowie ale również w innych częściach świata.
Gdyby były robione przez jakąś tajną organizację lub żartownisiów z deskami, nie mogłoby się to ukryć przed oczami świata do tej pory, nikt nie widział tych ludzi podczas twórczej działalności do tej pory zwłaszcza nie w takiej skali jakiej kręgi występują, są to po prostu niedorzeczności i tych ludzi po prostu nie ma, ani takich organizacji. Inna sprawa, że mamy tu do czynienia z prawdopodobnym kontaktem, podczas gdy nikt nie bierze na serio tych zdarzeń, chociaż zasługują one na znacznie większą uwagę ze strony naukowców, ale inna sprawa że te kontakty, inskrypcje w zbożu, nie ukazują na tyle innej rzeczywistości cywilizacyjnej i technologicznej, by można zrobić z tych zapisów jakiś natychmiastowy użytek, nie dla ludzi z kręgów władzy i dyktatorów technologicznych dla których te zapisy nie przedstawiają jakichś decydujących i merytorycznych wartości, bo nie każdy potrafi zawartą w nich informacje odczytać we właściwy sposób. Ci, którzy potrafią tą informację odczytać nie dysponują najczęściej możliwościami do realizacji tych urządzeń, większość z kręgów jest i tak nie wyjaśniona do tej pory, a istnieją one jedynie do chwili żniw przecież, przy czym idea ich możliwa jest do odczytania jedynie z powietrza z pokładów samolotów, dronów, balonów lub śmigłowców. Jesteśmy spadkobiercami innych cywilizacji, Bóg jeden wie ile było ich przed naszą cywilizacją na tej planecie, która liczy sobie więcej niż 4 miliardy lat, a odkąd stała się zdatna do życia mogło minąć ze dwa do dwóch i pół miliarda lat, w tym czasie mogło się na niej rozwijać dziesiątki zapomnianych obecnie cywilizacji, które pogrążone zostały i starte przez kataklizmy globalne i o charakterze kosmicznym, tak że nie pozostało po nich do naszych czasów nic albo bardzo mało, po niektórych mogły zostać artefakty, o działaniu których nie mamy żadnego pojęcia, a ile cywilizacji podróżuje we wszechświecie i chętnie osiedliłoby się na naszej planecie, gdyby nadarzyła się okazja lub już się faktycznie osiedliło i zasymilowało do warunków miejscowych, tego też nikt nie wie, a ci co wiedzą wolą tych faktów nie ujawniać. W układzie słonecznym mogło istnieć więcej planet zdatnych do życia, problematyczne jest czy obecnie pas asteroidów nie jest pozostałością po jakiejś większej planecie skalistej, która została rozniesiona na drobne odłamki w wyniku kolizji kosmicznej z jakimś dużym obiektem lub w wyniku sztucznie wywołanej eksplozji. W epoce przed pojawieniem się ssaków na Ziemi, sytuacja w układzie słonecznym mogła wyglądać zgoła zupełnie odmiennie. Pewne obiekty mogły zrujnować kompozycję tego układu przez swój wpływ grawitacyjny, były to planety lub inne obiekty przybysze z poza systemu planetarnego, w którym teraz Ziemia jest trzecią planetą od słońca. Do tej pory spekuluje się na temat dziesiątej planety w systemie słonecznym znajdującej się na peryferiach tego systemu, może ona znajdować się na tak eliptycznej i ekscentrycznej orbicie, że pojawia się ona bliżej słońca np. w okresach setek tysięcy lat do milionów lat, ostatni raz mogła pojawić się gdy człowieka jeszcze nie było na planecie Ziemi i mogła ona doprowadzić do gigantycznych katastrof, być może do potopu, przyboru wód na takim stopniu pływowym że wszystko mogło ulec zatopieniu. Planety wolne, które mogły dostać się w strefę grawitacyjnego wpływu słońca mogły także pojawić się w systemie słonecznym wiele lat temu i mogą pojawić się w każdej chwili. Cywilizacja ludzi jest jeszcze daleko od wypracowania środków zaradczych w razie jakichkolwiek większych katastrof o skali kosmicznej. Nie dysponujemy nawet transportem, żeby ewakuować się z tej planety, w razie zbliżania się komety lub planetoidy do powierzchni Ziemi, kończącym się eksplozją, która eksterminowała z powierzchni globu dinozaury wiele lat temu. Nawet upadek niewielkiej skały rzędu 100 do 200 m skończyłby się dla nas kolosalnymi zaburzeniami cywilizacyjnymi i problemami egzystencji na tej planecie, zwłaszcza w trafieniu w ląd, trafienie w morze wywołałoby nie lepsze skutki. Dlatego ważne jest żeby skorzystać z zawartej w kręgach informacji do skonstruowania własnego transportu, o co może chodzić właśnie twórcom tych kręgów, oraz zapobiec innym kataklizmom endogennym typu skażenia środowiska na skutek działalności ludzi na planecie, do tego stopnia że nie będzie można normalnie dalej żyć.
Komentarze
Prześlij komentarz